Mocno wilgotne babeczki z bardzo czekoladowym kremem na bazie ganache. Ja uwielbiam połączenie czekolady z malinami, więc do środka dodałam puree malinowe, ale z powodzeniem możecie je zastąpić solonym karmelem, masłem orzechowym czy innym ulubionym dodatkiem.
Przepis na 12 babeczek:
200 g mąki pszennej
150 g cukru
30 g kakao
3 łyżeczki proszku do pieczenia
300 g jogurtu naturalnego lub śmietany 18%
70 g oleju
2 jaja
100 g czekolady deserowej
Piekarnik rozgrzej do 180 C w opcji góra-dół. W misce wymieszaj 200 g mąki, 150 g cukru, 30 g kakao i 3 łyżeczki proszku do pieczenia. Dodaj do suchych składników 300 g jogurtu, 2 jaja, 70 g oleju, wymieszaj tylko do połączenia składników. Mąka nie powinna być widoczna, ale nie mieszaj niepotrzebnie ciasta. Przemieszane spowoduje, że babeczki będą mniej puszyste i nie wyrosną. Tabliczkę czekolady posiekaj na mniejsze kawałki, dodaj do ciasta i wymieszaj kilkoma ruchami. Masę przełóż do papilotek, ja używam do tego łyżki do lodów. Babeczki piecz ok. 20-23 minut do suchego patyczka. Babeczki są na tyle wilgotne, że możesz je upiec dzień wcześniej. Szczelnie zapakowane nie stracą świeżości.
Frużelina:
120 g malin
łyżeczka cukru
sok z cytryny
0,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej wymieszana z odrobiną wody
Maliny przełóż do garnka, podgrzewaj mieszając, aż się rozpadną. Dodaj cukier i sok z cytryny. Całość ściągnij z ognia. Mąkę ziemniaczaną zmieszaj z niewielką ilością wody. Wymieszaj gotowy roztwór z malinami i gotuj aż całość stanie się klarowna. Odłóż do ostygnięcia. Frużelinę możesz przygotować dzień wcześniej i przechować ją w lodówce.
Krem:
400 g czekolady deserowej
200 g śmietanki 30% lub 36%
200 g miękkiego masła
W pierwszej kolejności wyciągnij masło z lodówki, a następnie zacznij przygotowanie ganache - 400 g czekolady oraz 200 g śmietanki przełóż do miski i rozpuść w mikrofalówce na średniej mocy. Jeśli nie masz mikrofalówki, możesz rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej*. Całość odstaw do całkowitego ostygnięcia. Nie polecam wkładać ganache do lodówki, ponieważ jeśli czekolada zgęstnieje za bardzo, krem może nie wyjść jednolity.
Po całkowitym ostudzeniu, przełóż ganache oraz masło i utrzyj końcówką do ubijania do uzyskania puszystego, gęstego kremu. Jeśli krem jest zbyt luźny, schłodź go chwilę w lodówce i ubij ponownie. Jeśli planujesz wykonać wysokie rozetki kremem na babeczkach, zwiększ proporcje kremu.
W babeczkach wydrąż otwór i wypełnij go frużeliną malinową. Przełóż krem do worka cukierniczego i udekoruj za pomocą ulubionej tylki oraz dodatków. Babeczki przechowuj w lodówce, jednak polecam wyciągnąć je ok. 30-45 minut przed jedzeniem.
Ania
Comments